Castingi, występy teatralne, ogranie w reklamach czy też zwykłe wpadnięcie w oko reżysera lub producenta – to jedne z wielu sposobów na to, by dostać się na plan filmowy i zadebiutować choćby w małej rólce. Mimo że zdarzają się przypadki wskoczenia od razu na pierwszy lub drugi plan, to jednak dla większości współczesnych gwiazd droga na szczyt była długa, a początki trudne.
Nie każdy ma tyle szczęścia co Natalie Portman czy Jason Statham, którzy w swoich debiutach zrobili furorę i z miejsca stali się rozchwytywani. Albo Elijah Wood – dzieciak z ładną buzią i wielkimi oczami, robiący karierę w latach dziewięćdziesiątych. Ten sam wygląd, który zapewniał mu role zagubionych chłopców i sympatycznych nastolatków, teraz idealnie pasuje do psychopatów i seryjnych morderców. A zaczęło się od „Powrotu do przyszłości 2”.
Johnny Depp
Bożyszcze nastolatek i ich matek debiutował w 1984 roku w horrorze „Koszmar z ulicy Wiązów”. Grał tam chłopaka głównej bohaterki, co już samo w sobie źle wróżyło jego postaci.
Tom Hanks
Pochodzący z Kalifornii Hanks przeprowadził się w 1979 roku do Nowego Jorku, gdzie rok później zagrał w niskobudżetowym horrorze „On wie, że jesteś sam”.
Leonardo DiCaprio
Leo już jako dziecko zaczął występować w reklamach i filmach edukacyjnych. Jednak jego pierwszą rolą w prawdziwie fabularnej produkcji był występ w dwóch odcinkach serialu „The New Lassie”. Pierwszy z nich wyemitowany został w listopadzie 1989 roku.
Robert De Niro
Tu ciekawa sprawa – w filmografii De Niro często jako debiut podaje się „Trzy pokoje na Manhattanie” z listopada 1965 roku, chociaż prawdopodobnie kilka miesięcy wcześniej premierę miał film „Encounter”. W pierwszym Robert jedynie statystował, o roli w drugim niewiele wiadomo, ale tak naprawdę debiutem aktora był film Briana De Palmy „Przyjęcie weselne”. Nakręcono go w 1963 roku, jednak po bankructwie wytwórni musiał czekać 6 lat na wejście do kin. Co ciekawe, w napisach nazwisko przyszłej gwiazdy figuruje jako Denero (niektóre źródła podają, że Diniro).
Al Pacino
W „Przyjęciu weselnym” Robertowi De Niro partnerowała Jill Clayburgh (dla niej to również był debiut), która wystąpiła też w debiucie Ala Pacino. Było to w roku 1968, a ów debiut przypadł na jeden z odcinków serialu „N.Y.P.D.”. Widoczny w czołówce serialu motyw policyjnego koguta został dwadzieścia lat później sparodiowany w czołówce „Nagiej Broni”.
Bruce Willis
Film „Pierwszy śmiertelny grzech” premierę miał w 1980 roku. Jak widać Willis zaliczył bardzo skromny debiut i gdyby nie charakterystyczne usta i podbródek, to aktor byłby nie do poznania. Z drugiej strony, któż nie chciałby minąć się w drzwiach z tak wielką gwiazda jak Frank Sinatra?
Angelina Jolie
Choć młodsza od Bruce’a o 20 lat, Angelina debiut zaliczyła w tym samym roku. Jednak komedia „Szukając wyjścia”, w której główną rolę zagrał ojciec aktorki, Jon Voight, na ekrany kin weszła dopiero dwa lata później.
Nicolas Cage
Aktor, który błyszczy w dobrych filmach, a daje ciała w gniotach (tych drugich niestety ostatnio sporo w jego filmografii) debiutował w telewizyjnym filmie „Best of Times” z 1981 roku. Zarówno w tym, jak i w kolejnym („Beztroskie lata w Ridgemont High”) na liście płac figurował po prawdziwym nazwiskiem – Nicolas Coppola.
Crispin Glover
Także i Glover, znany choćby z roli George’a McFly’a z „Powrotu do przyszłości”, pierwszą rolę zagrał w „Best of Times”.
Robert Downey Jr.
W 1970 roku, pięcioletni Robert wystąpił w filmie „Pound”, opowiadającym o losie kilkunastu zwierząt – mieszkańców schroniska. Wszystkie zostały tak naprawdę zagrane przez ludzi, a scenarzystą i reżyserem filmu był Robert Downey Sr. – ojciec aktora.
Christian Bale
Nie wiedzieć czemu, często jako pierwsza rolę Walijczyka podaje się występ w „Imperium słońca”. Bale debiut zaliczył jednak rok wcześniej (w grudniu 1986 roku) w filmie „Anastazja: Tajemnica Anny”, w którym zagrał Aleksego Mikołajewicza Romanowa, syna ostatniego cara Rosji.
Ryan Gosling
Pokolenie RTL 7 na pewno pamięta serial „Czy boisz się ciemności?”. To właśnie w jednym z jego odcinków (w USA wyemitowanym w listopadzie 1995 roku) zadebiutował piętnastoletni Gosling (pierwszy raz pojawia się w tym fragmencie w 3:49). Chociaż tak naprawdę w telewizji pojawił się już dwa lata wcześniej, w „Klubie Myszki Mickey”.
Clint Eastwood
Aktor, który samymi słowami potrafi obić gębę mocniej niż pięściami, pierwsza rolę zagrał w horrorze science fiction „Zemsta potwora” z 1955 roku. Szczęśliwie dla tytułowego monstrum, Eastwood zagrał w tylko pracownika laboratorium.
Denzel Washington
Innego zabijakę, Charlesa Bronsona, spotkał w swoim debiucie Denzel Washington. Jak widać w powyższym fragmencie, nie skończyło się to dla niego za dobrze. Film „Życzenie śmierci” premierę miał w 1974 roku i doczekał się czterech sequeli.
Jeff Goldblum
W tym samym filmie debiutował także Jeff Goldblum. Również zagrał mało sympatyczną postać, ale przynajmniej jego nazwisko pojawiło się w napisach końcowych.
Scarlett Johansson
„Małolat”, w którym tytułowa rolę zagrał wspomniany na początku Elijah Wood, do kin zawitał w 1994 roku. Zjechany niemiłosiernie przez krytyków film był debiutem Scarlett, która w powyższym fragmencie pojawia się w 49 sekundzie.
Sandra Bullock
Całkiem duża rola (przyjaciółka głównego bohatera) jak na debiut. Premiera „Hangmen” wg IMDb odbyła się na festiwalu w Cannes (!) w 1987 roku, ale podobno był dramatycznie słaby, więc nic dziwnego, że kilka miesięcy później trafił na kasety video.
Penélope Cruz
O udziale Penélope w jednym z odcinków „Różowej serii” wiedziałem, nie skojarzyłem jednak, że występując w tym francuskim serialu erotycznym miała 17 lat. Na bazie jej filmografii można więc śledzić cykl rozwojowy kobiecych piersi.
Keanu Reeves
Wiecznie młody Keanu debiutował w 1984 roku w jednym z odcinków serialu „Hangin’ In”. Już rok później dostał pierwsza główną rolę, w filmie „One Step Away”.
Kevin Spacey
W „House of Cards” gra kongresmena, a zaczynał w 1986 roku jako „złodziej z metra”. Film „Zgaga” miał w obsadzie dwie wielkie gwiazdy – Meryl Streep i Jacka Nicholsona.
I własnie ta dwójka jako mały bonus na dziś:
Dla Streep film telewizyjny „The Deadliest Season” z 1977 roku był druga rolą, ale debiutem w filmie fabularnym. Dwa lata wcześniej użyczyła głosu w animacji „Everybody Rides the Carousel”
„Cry Baby Killer” z 1958 roku był drugą rolą Jacka Nicholsona, ale debiutem kinowym. Dwa lata wcześniej aktor wystąpił w jednym odcinku serialu „Matinee Theatre”, którego części mają odrębne fabuły i opowiadają różne historie, od autorskich pomysłów scenarzystów, po adaptacje literatury klasycznej.