Jeżeli zapytać ludzi o najgłupsze święto, większość odpowie, że to Walentynki. 14 lutego wzrasta sprzedaż wódki, by mężczyźni mogli upijać się z rozpaczy, a rynsztokami spływają czarne potoki zmieszanego ze łzami makijażu samotnych dzierlatek.

Wszędzie serduszka, całuski, misiaczki, różyczki. Aż osrać się można na różowo, biorąc kolejny łyk alkoholu by pozwolić temu dniowi minąć jak najszybciej. Dziś zasłaniamy rolety, ryglujemy drzwi i rozgniatamy puste puszki na czole w imię przybicia facepalmu z żenady na to puste i próżne święto. A reszta niech się grzmoci po kątach. I tak za miesiąc (maksymalnie pół roku) na facebooku zobaczymy ich skowyty rozstania. Prawda?

Prawda. Dla uspokojenia duszy przedstawiamy wam garść ciekawych faktów związanych z dniem Świętego Walentego:

♥ 14 lutego starożytni Rzymianie obchodzili Luperkalia, które dla wielu historyków stanowią pierwowzór nieszczęsnych Walentynek. Było to święto płodności i czczono wtedy (sami się domyślcie w jaki sposób) boginię Junonę, która była żoną Jowisza. Ona sama opiekowała się kobietami, będąc czymś na wzór chrześcijańskiego anioła stróża. Natomiast Amor (czyli dzieciak z łukiem) stał się symbolem tego święta, ponieważ był synem Venus – bogini miłości i piękna. Od niej samej pochodzi symbol czerwonej róży, która była jej ulubionym kwiatem.

♥ Anglojęzyczna część świata często w pokemonowej korespondencji używa litery „X” jako oznaczenie pocałunku. Korzenie tej konotacji mogą sięgać aż średniowiecza, gdy analfabeci podpisywali się w obecności świadka właśnie tą literą. Później konieczne było pocałowanie „X” na znak swojej szczerości i uczciwości.

♥ 73% spośród osób kupujących kwiaty na Walentynki to mężczyźni. Dla mających problemy z matematyką – pozostałe 27% stanowią kobiety. Innych płci nie odnotowano. Natomiast aż 85% spośród wszystkich prezentów walentynkowych kupują kobiety.

♥ 15% kobiet w Stanach Zjednoczonych sama sobie wysyła kwiaty 14 lutego. Być może to smutne, ale z drugiej strony aż osiem na dziesięć kobiet zdecydowanie spodziewa się prezentu walentynkowego.

♥ Jeżeli chcesz dostać dużo kartek walentynkowych to warto zostać nauczycielem, ponieważ dostają ich najwięcej. Zaraz po nich są dzieci, matki, żony i zakochani oraz… zwierzęta. Około 3% właścicieli zwierzaków obdarowuje swojego ulubieńca Walentynką.

♥ Najpiękniejszy i najbardziej spektakularny prezent miłosny (na szczęście nie walentynkowy) to Tadż Mahal wybudowany w Indiach. Powstał na zlecenie władcy Szahdżahana, który w ten sposób chciał uczcić pamięć swojej przedwcześnie zmarłej żony. Nie wytrzymała czternastego porodu i odeszła do w wieku 38 lat. Budowa monumentu rozpoczęła się w 1634 roku i trwała przez prawie 22 lata, a pracowało przy niej około 20 tysięcy robotników z Indii oraz Azji Centralnej.

♥ W XIX wieku wielu lekarzy zalecało kobietom ze złamanym sercem jedzenie czekolady, która według ich opinii miała uśmierzyć ból. Do tej pory wiele kobiet zachowało tę tradycję…

♥ Co roku 14 lutego włoskie miasto Verona otrzymuje około tysiąca listów zaadresowanych do Julii. To dziwne zjawisko może rozjaśnić fakt, że w tym właśnie mieście mieszkali bohaterowie dramatu „Romeo i Julia” niejakiego Szekspira.

♥ Brytyjska firma Cadbury, która zakupiła prawa do naszego rodzimego Wedla może poszczycić się faktem, że jej założyciel Richard Cadbury w 1868 roku wprowadził na rynek znane obecnie na całym świecie pudełka czekoladek w kształcie serca.

♥ W Arabii Saudyjskiej w 2002 oraz 2008 roku zakazano sprzedaży wszystkiego co mogło się kojarzyć z miłością (wliczając w to czerwone towary), jako że mogło to być propagowanie chrześcijaństwa. Skutek był taki, że prezenty walentynkowe w 2008 roku były sprzedawane na czarnym rynku, co spotkało się z jeszcze większym popytem.

♥ Jeden na dziesięciu młodych dorosłych przyznaje, że w Walentynki czują się samotni, niechciani, niepewni siebie i przygnębieni. A to tylko ci, którzy się przyznali. W ogólnym rozrachunku 40% osób ma negatywne odczucia w stosunku do tego święta.

♥ Najwięcej testów ciążowych sprzedaje się w marcu.

♥ Lizaki w kształcie serca smakują jak gówno.

A teraz otrzyjcie łzy, otwórzcie kolejnego browara i pamiętajcie – my was kochamy :D.