Kino europejskie pod wieloma względami różni się od hollywoodzkiego. Jednym z przykładów jest choćby umiejętne uzasadnianie golizny względami artystycznymi, dzięki czemu aktorki ze Starego Kontynentu bardzo często świecą tym i owym. Podobnie jest z Adèle Exarchopoulos, która w filmie „Życie Adeli” pokazała także spore umiejętności aktorskie. Razem z brzydszą koleżanką z planu i reżyserem-tyranem została nawet uhonorowana Złota Palmą.

Francuzka urodziła się 22 listopada 1993 roku w Paryżu, a grecko brzmiące nazwisko wzięło się stąd, że z ojczyzny Pitagorasa i euroobiboków pochodził jej dziadek. Aktorka artystyczne inklinacje odziedziczyła raczej po ojcu, który był gitarzystą, niż po matce-pielęgniarce, choć przecież nie można wykluczyć, że od niej Adèle zyskała inne zalety, np. urodę. Jednak to, że możemy podziwiać dziewczynę na ekranie, zawdzięczamy obojgu. Gdy Exarchopoulos miała 9 lat, rodzice wysłali ją na lekcje aktorstwa, żeby wyleczyć jej nieśmiałość. Sceny z „Życia Adeli” są dowodem, że się udało.

Czytaj dalej »