Gdy już uznamy, że nasze kliknięcia w polskim Internecie zdziałały cuda, pora przenieść swoją filantropijną działalność na strony zagraniczne. W końcu nie tylko w naszym kraju ludzie i zwierzęta potrzebują pomocy.

A skoro opuszczamy własny zaścianek, to i także język polski przestaje być środkiem przekazu. Jeżeli więc nie znasz angielskiego, to marny z ciebie Święty Mikołaj oraz go fuck yourself and learn some language.  A najlepszy sposób, żeby podszkolić język to…

Czytaj dalej »