Żenada, dziadostwo, kicz i szmira – często właśnie tak reagują ludzie pytani o Konkurs Piosenki Eurowizji. I faktycznie, często uczestnikami są pomyleńcy, marnej jakości jajcarze czy też zwyczajne beztalencia, o których po kilku dniach nikt nie będzie pamiętał. Często, ale nie zawsze.

Czasem komuś udaje się zrobić przyzwoitą karierę, a bywa i tak, że na Eurowizję przyjeżdżają artyści o uznanej marce. Oczywiście porównywanie starszych konkursów z tymi bardziej współczesnymi jest trochę chybione, bo w ciągu niemal 60 lat zmieniło się wszystko – od widowni i jej gustów, przez wykonawców i ich image sceniczny, po techniczne możliwości organizatorów. Jednakże popularność to popularność, niezależnie od przyjętej miary.

Czytaj dalej »