Choć tytuł przewrotny, to kryją się za nim niepoprawne politycznie psychologiczne aspekty naszej natury. Wszyscy brzydzą się skokami w bok wśród innych, jednakże prawda jest okrutna, a lamenty rozbitych par nigdy nie będą miały końca.

A wszystko dlatego, że istota ludzka została zaopatrzona w dość podły dla romantyzmu mechanizm. Jest nim naturalna skłonność do poligamii, czyli spółkowania ze wszystkim co popadnie. A okazja czyni cudzołożnika. I to wcale nie dlatego, że jest dupkiem żołędnym lub kurewką bez obyczajów, ale dlatego, że tak zostaliśmy zaprogramowani.

Czytaj dalej »