Osoby w jakikolwiek sposób uzdolnione artystycznie, ze względu na swoją ponadprzeciętną uczuciowość i samoświadomość, często decydują się na ostateczny krok, jakim jest odebranie sobie życia. Dla jednych powodem będzie niespełniona miłość, dla drugich nieokreślona tęsknota, a dla trzecich niezrozumienie świata. No dobra, czasem niektórych tak ponosi melanż, że rano znajduje się ich orzyganych i sztywnych.
Ale to raczej domena muzyków. My natomiast przyjrzymy się pisarzom, którym życie się nie uśmiechało i uznali, że dobrym pomysłem będzie zakończenie swoich wewnętrznych cierpień. Wraz z talentem, w parze niejednokrotnie idą choroby psychiczne, nałogi i patologie. Istnieje wiele badań potwierdzających niecne relacje kreatywności oraz skłonności samobójczych i chorób umysłowych. Niestety, nie każdy mistrz pióra wiedzie życie Hanka Moody’ego.