wykrzyknik.org
  • Kultura
  • Internety
  • Media
  • Film
  • Muzyka
  • Gry
  • Historia
  • Nauka
  • Top 5
  • O NAS
Jesteś tutaj » wykrzyknik.org » Tagi dla wspomnienia

Jak nazywają się siostrzeńcy Kaczora Donalda w innych językach?

Kategorie: Kultura | Autor: GRT | Data: 5 marca 2015, 20:38 | 2 komentarze

Przełożenie imienia postaci z bajki to kawał trudnej roboty. Nie może przecież być bezpośrednim tłumaczeniem, chyba że imię ma swój odpowiednik w ojczystym języku. Musi być przystępne do zapamiętania przez dzieci, nie może być łamańcem językowym i powinno oddawać charakter i atmosferę kreskówki. Na tej płaszczyźnie łatwo o porażki, jak i o arcydzieła.

Jak sobie radzą w różnych krajach na świecie? Spójrzmy na przykład trojaczków ze świata Kaczora Donalda. Do dziś pamiętam, jak lektor w pierwszych odcinkach „Kaczych Opowieści” czytał oryginalne imiona – Huey, Dewey i Louie. Dopiero po wprowadzeniu dubbingu okraszeni zostali polskim, rymującym się rozwiązaniem. Dzięki temu mamy braci Hyzia, Dyzia i Zyzia. A jak to wygląda w innych językach?

Czytaj dalej »

Wypieki w stylu retro, czyli Shovel Knight

Kategorie: Gry | Autor: GRT | Data: 2 października 2014, 22:05 | Skomentuj

Moda na retro na dobre opanowała rynek rozrywki elektronicznej. Co rusz pojawia się jakiś tytuł, który graficznie nawiązuje do pięknych czasów, gdy większość z nas grzecznie wracała z podwórka na obiad, a potem zasiadała przed małym, wypalającym oczy telewizorem w oczekiwaniu na wczytanie gry.

Powrót do przeszłości jest zazwyczaj bolesny. Wspomnienia płatają figle i sprawiają, że nie tylko trawa na podwórku była bardziej zielona, ale i grywalność i frajda z ówczesnych gier większa. Lecz każdy kto próbował chociaż raz skosztować tamtych lat, poczuł cierpki smak i obiecał sobie, że już nigdy więcej tego nie zrobi.

Czytaj dalej »

Wspomnień czar – Driver

Kategorie: Gry | Autor: GRT | Data: 2 lipca 2014, 20:20 | Skomentuj

Gdy po raz pierwszy zasiadłem do Drivera, robiłem niemal wszystko, poza wypełnianiem misji. Dla gier z otwartym światem jest to chyba najlepszy możliwy komplement. I nawet jeżeli wynikało to z cholernie wysokiego poziomu trudności, a poza misjami nie było za bardzo co robić, to i tak była to gra wybitna.

Samo rozbijanie się samochodem po mieście było przyjemne. Co prawda nie było możliwości naprawy uszkodzeń, a rozwalona fura oznaczała jedynie restart, ale stylizacja na filmy z pościgami z lat siedemdziesiątych skutecznie motywowała do gubienia felg i wciskania się pomiędzy blokady policyjne.

Czytaj dalej »

Wspomnień czar – Virtua Cop 2

Kategorie: Gry , Historia | Autor: GRT | Data: 31 grudnia 2013, 17:00 | Skomentuj

Ci, którzy przegrali niejedno kieszonkowe na automatach w zadymionej, ciemnej przyczepie kempingowej, z pewnością pamiętają świetne tytuły japońskiej Segi. Niegdyś jedna z najmocniejszych firm na rynku w przemyśle rozrywkowym, dziś jedynie mizerna namiastka, która odgrzewa swoją spuściznę i wydaje ją na urządzenia przenośne.

Niemniej wszystkie markowe gry Segi były niesamowicie grywalne i niezwykle dopracowane w porównaniu do pozostałych gier innych deweloperów (chociaż zdarzały się wyjątki). Napis „INSERT COIN” wyświetlał się często, ale nikomu nie przeszkadzało by kasę od mamy na lody przepierdolić na kolejne trzy życia.

Czytaj dalej »

Powrót do dzieciństwa, czyli VVVVVV

Kategorie: Gry | Autor: GRT | Data: 11 października 2013, 21:14 | 1 komentarz

Obecnie sporo tytułów z gatunku indie celuje w rozgrywkę w stylu retro ze względu na prostotę zaprogramowania i chęć wciągnięcia gracza z powrotem w świat komputerów kilku(nastu)bitowych, gdzie liczyło się piękne dzieciństwo oraz bogata wyobraźnia. Niestety, nie wszystkim developerom taka podróż wychodzi.

Z oczywistych powodów znaczna część tych gier trafia jedynie do małej garstki fanatyków, którzy gardzą współczesnymi grami, lubią podły poziom trudności i przyjmują bez marudzenia beznadziejną rozgrywkę serwowaną pod przykrywką nostalgicznego powrotu do przeszłości. Na całe szczęście w chmarze takiego gówna znajdą się perełki, które nie pozwalają oderwać się od grania i dają piękne złudzenie, że zamiast znudzonego kolesia przed trzydziestką z laptopem na kolanach, na dywanie siedzi dzieciak z wypiekami, trzymający archaicznego pada ze wzrokiem wlepionym w stary telewizor CRT. I właśnie to oferuje VVVVVV.

Czytaj dalej »

Wspomnień czar – Grand Theft Auto

Kategorie: Gry | Autor: GRT | Data: 8 września 2013, 19:10 | Skomentuj

Dzika frustracja, jaka towarzyszy niektórym grom, sprawia niejednokrotnie większą frajdę niż klasyczna, ale sztampowa i banalna rozgrywka. Zwłaszcza, jeżeli gra się bez większego celu, tylko po to, żeby rozładować nieco emocji lub przekształcić je w zupełnie inne, charakterystyczne zapewne dla psycholi i gimnazjalistów. Do tego właśnie służyło GTA.

Pierwsze Grand Theft Auto rozpoczęło jedną z najlepszych serii gier wszech czasów. Start może i był kiepski, bo z beznadziejną grafiką, wkurwiającą fizyką, tragiczną sztuczną inteligencją oraz masą błędów. Ale wtedy nikogo to nie obchodziło, ponieważ można było zabijać, kraść i rabować. Na dodatek w DOSie i w wielu przypadkach z mlekiem pod nosem.

Czytaj dalej »

Klasyki gier przeniesione na Androida cz. 1

Kategorie: Gry , Historia | Autor: GRT | Data: 17 lipca 2013, 19:00 | Skomentuj

Założę się, że posiadasz telefon z systemem operacyjnym Android. A jeżeli nie, to z pewnością przepłaciłeś za Srajfona albo lansujesz swój biznesowy styl życia komórką Blackberry. No dobra, możesz mieć jeszcze fińskiego umarlaka z Windowsem lub jakiś prehistoryczny model, którym nasi dziadkowie przeganiali pigmejów podczas kolonizacji Europy. True story.

Jeżeli jednak twój smartfon, socjalistycznie rzecz ujmując, ma taki sam system jak większość ludzi dookoła, to dobrze trafiłeś. Jeżeli grasz, to jeszcze lepiej trafiłeś. Natomiast jeśli masz Androida, lubisz grać, znudziło ci się ciepanie ptakami z procy i tęsknisz za klasyką, to zacznij już rozgrzewać Wi-Fi, ponieważ w sklepie Google jest sporo gier, które niegdyś każdy z nas miał zainstalowane na komputerze.

Czytaj dalej »

Wspomnień czar: Worms Armageddon

Kategorie: Gry , Historia | Autor: GRT | Data: 8 lipca 2013, 22:08 | 1 komentarz

Jeżeli by pomyśleć o jakiejkolwiek grze, w którą można było grać w kilka osób przy jednym komputerze, pierwszy tytuł, jaki ciśnie się na usta, to seria Worms. Zanim kolejne części stały się trójwymiarowe i zanim zaczęły zjadać własny odwłok, była to najlepsza wspólna rozrywka każdego dzieciaka wyposażonego w komputer stacjonarny. I co najważniejsze, do grania wystarczyła jedna klawiatura.

Tak jak Metallica skończyła się na „Kill ‘Em All”, tak też seria Worms zakończyła się na World Party. Dalej już było tylko gorzej (może poza Reloaded, która była małym powrotem do korzeni), a ostatnia próba wskrzeszenia serii (Worms Revolution) udowodniła, że wszystko co jest odstępstwem od oryginalnego pomysłu będzie w przypadku walecznych robali beznadziejne.

Czytaj dalej »

Wspomnień czar: Komputery lat 90.

Kategorie: Historia | Autor: GRT | Data: 12 maja 2013, 22:04 | 1 komentarz

Były czasy, że komputer stacjonarny miał kilkadziesiąt megaherców, leżał dumnie na biurku i był obrzydliwie kremowy. Szczytem szaleństwa był wtedy Norton Commander i jego niebieskie dwie kolumny do gmerania w folderach. Komputer ten zwało się aj-bi-emem i mogły sobie na jego pozwolić tylko bogate rodziny, ponieważ sprzęt kosztował równowartość kilku pensji.

Kilka lat później, wraz z pojawieniem się pierwszych Pentiumów i Windowsów, widok komputera, tym razem już stojącego przy biurku) upowszechnił się w polskich domach. Dzięki temu pamiętamy te wszystkie starożytne artefakty, które unieprzyjemniały nam codzienną pracę i rozrywkę. Na całe szczęście duch czasu nie pozwolił im uchować się w użytku do dzisiaj. Co było najstraszniejsze?

Czytaj dalej »

Wspomnień czar – Commodore 64

Kategorie: Gry , Historia | Autor: GRT | Data: 28 kwietnia 2013, 21:04 | 3 komentarze

Kaseta magnetofonowa, korekcja głowicy, modlitwa i kilka minut absolutnej ciszy. To wszystko było niezbędne, by móc pograć na światowej klasy sprzęcie, który zaprojektowała firma urodzonego w Łodzi amerykańskiego rekina biznesu – Jacka Trzmiela. 

Potrzebny był również procesor o kosmicznym taktowaniu 1 MHz oraz 64 KB pamęci RAM. Telewizor już byle jaki, mógłby być nawet czarno-biały z kineskopem zaokrąglonym jak tyłek Kim Kardashian. No i co oczywiste – konieczny był również joystick, najlepiej w wersji Skorpion, chociaż klasyczny QuickShot również był owiany szacunem. Optymalne były dwa joysticki, bo wtedy podlizywały się wszystkie dzieciaki na osiedlu, by móc przyjść połupać.

Czytaj dalej »

Starsze «

  • OPOWIADANIA

    MIEJSCE W SNACH DO WYNAJĘCIA

    SPACER PO DESZCZU

    ZDECHŁA MUCHA

    COŚ ZAMIAST

  • Najnowsze artykuły
    • Oscary 2017 – relacja
    • Oscary 2017 – zapowiedź
    • 15 najlepszych żartów primaaprilisowych w historii
    • Oscary 2016: Relacja
    • Oscary 2016: Dokumenty, krótkometrażówki i animacje
  • Najnowsze komentarze
    • cialis 20mg retail - Oscary 2016: Dokumenty, krótkometrażówki i animacje
    • tadalafil 20 mg and exercise - 15 najlepszych żartów primaaprilisowych w historii
    • cialis jel 20 mg - Oscary 2016: Obraz i dźwięk
    • best prices for tadalafil 20mg - Hollywoodzkie cyrografy, czyli jak zmusić gwiazdę do zagrania w filmie
    • lilly cialis 20 mg - Oscary 2016: Muzyka
  • Losowy artykuł

    Zdechła mucha – Rozdział 10
  • Popularne tagi
    aktorki aktorzy ciekawostki cycki czas galeria gwiazdy internet James Bond lata 90. lista ludzie miss miss poniedziałku morderstwo nagrody najstarsi naukowcy nostalgia opowiadanie oscar oscarowe nominacje oscary piosenki piękno piłka nożna powieść psychologia recenzja rekordy retro samobójstwo seks sen seriale soundtrack sport telewizja uroda wspomnienia wspomnień czar zabójstwo zdechła mucha zdjęcia śmierć

wykrzyknik.org | Designed by Petite Pages
Wszystkie teksty tu zawarte są indywidualnymi wynaturzeniami umysłów autorów. Żaden tekst nie jest całościowym uzewnętrznieniem ego, a jedynie fragmentarycznym odzwierciedleniem pojedynczych myślotoków. W związku z tym, przyrównywanie ich do jednostek je piszących jest niezasadne. Wszelka nienawiść będzie zlekceważona.

Grune WordPress Theme by r4i sdhc
Ta strona korzysta z ciasteczek. Raczej masz to gdzieś, ale nasza wspaniała Unia Europejska na wszelki wypadek zaleca cię ostrzec. Wiem, spoko Zobacz szczegóły
Polityka prywatności i ciasteczek

Privacy Overview

This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Privacy Overview

This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.

Necessary Always Enabled

Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.

Non-necessary

Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.