Znane powiedzenie mówi, że rodziny się nie wybiera. Z pewnością podpisują się pod tym bohaterowie tego artykułu. Do dziś noszą nazwiska znanych przodków, nawet jeśli nie kojarzą się one społeczeństwu zbyt dobrze.
Wiele osobistości „znanych z tego, że są znane” jedzie na popularności swojego nazwiska. Nie mam tu na myśli takich osób jak Paris Hilton czy Grycanki, bowiem nie wszyscy kojarzą je z ich o wiele poważniejszymi przodkami, pierwotnymi właścicielami rodzinnych fortun. Główni bohaterowie tego artykułu są potomkami takich osobistości, że wręcz niemożliwe wydaje się, że ktoś mógłby nie kojarzyć najbardziej znanych przedstawicieli ich rodów.