Na dobre zakończenie najgorszego dnia w tygodniu zaprezentuje się, w częściowej okazałości, kolejna piękna aktorka z Wielkiej Brytanii. Na przekór wszystkim stereotypom o Brytyjkach, Camilla jest utalentowaną kobietą, która słynie ze słodkich i zadziornych minek, a także z drugoplanowej roli w serialu „Californication”.

Więksi znawcy filmu mogą ją kojarzyć również z roli księżnej Cambridge Katarzyny Elżbiety Mountbatten-Windsor. Portale plotkarskie dobrze wiedzą, że tytuł ten jest zdecydowanie za długi i trzymają się jej bardziej plebejskiego imienia – Kate Middleton. Sam film zalatuje beznadziejnością, toteż Camilla, pomimo pewnego podobieństwa do Kate, kariery w ten sposób nie zrobiła. Znacznie łatwiejszą drogą do sławy jest paradowanie nago w popularnym serialu.

Nie jest to być może zachowanie godne odtwórczyni roli księżnej, ale epizod w „Californication” z pewnością jest jej najpopularniejszym wstępem przed kamerą. Nieco grzeczniejszą rolę miała również w serialu „Chiurdzy”, gdzie grała młodą panią doktor. I na tym w zasadzie jej kariera się obecnie kończy, chociaż nie jest już młodą dziewczynką, przed którą dopiero otwiera się świat. Urodziła się w 1983 roku i powoli dociąga do trzydziestki. Camilla, pomimo swoich wyspiarskich korzeni, większość dorosłego życia spędziła w Stanach Zjednoczonych. Na co dzień lśni urodą w Los Angeles, gdzie obecnie mieszka.

Mało kto jednak wie, że Camilla użyczyła swoich ruchów, głosu i z pewnością nieco urody do postaci Lary Croft z odświeżonej gry Tomb Raider. Jej seksowny brytyjski akcent, charakterystyczny dla wyższych klas, idealnie pasuje do postaci Lary, która dopiero teraz jest całkiem ludzka i ma charakter.

A na koniec dodam jeszcze kwiatek z angielskiej Wikipedii: „Jej matka nie żyje, a jej ojciec ma na imię Martin”.