Przez ostatni tydzień można było odnieść wrażenie, że dzisiejsza bohaterka jest wszędzie, aż strach otworzyć lodówkę. Z drugiej jednak strony, chyba żaden facet nie miałby nic przeciwko gdyby Jennifer z niej wyszła i zrobiła śniadanie.

Tegoroczna zdobywczyni Oscara dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej jest na ustach całego świata. Piękna, młoda i utalentowana, co można zobaczyć w „Poradniku pozytywnego myślenia”, który przyniósł jej upragnioną statuetkę. Dla niespełna 23-letniej aktorki była to już druga nominacja i z pewnością jeszcze nie raz będzie zbierać laury za swoje role.

original

W 2011 roku była nominowana do nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej za pierwszoplanową rolę w filmie „Do szpiku kości”. Wtedy Oscara zgarnęła Natalie Portman, jednak na tegorocznej gali Jennifer była gwiazdą pierwszej wielkości i zwróciła uwagę wszystkich. Nie tylko dzięki wygranej, ale także z powodu wyłożenia się na schodach, sytuacji z Jackiem Nicholsonem oraz pooscarowej konferencji. Jak niestety słusznie zauważył Seth MacFarlane na początku ceremonii, Jennifer jeszcze nie zaprezentowała na ekranie swoich wdzięków. Dlatego zamiast rozbieranego klipu dziś będzie zabawa z wężem.

I pomyśleć, że taki talent (aktorski, nie ten z powyższego filmiku) mógł zostać zmarnowany – w 2008 roku Lawrence ubegała się o rolę Belli w „Zmierzchu”. Na szczęście producenci wybrali Kristen Stewart. Kariera Jennifer rozpoczęła się dwa lata wcześniej od występów w serialach i filmach telewizyjnych. Były to produkcje raczej skromne jeśli chodzi o budżet, ale nasza dzisiejsza piękność dobrze radzi sobie też w kasowych filmach, takich jak „X-Men: Pierwsza klasa” oraz „Igrzyska śmierci”. W najbliższym czasie będzie ją można zobaczyć w kontynuacjach obu tytułów, a także w w dramacie „Serena”, gdzie pojawi się po raz kolejny z partnerującym jej w „Poradniku” Bradleyem Cooperem.